Kontakt ze zwierzętami ważny dla zdrowia

Przytulanie alpak i innych miękkich stworzeń może uspokoić – a więc obniża ciśnienie. Warto zrobić test i na spacer z alpakami zabrać ciśnieniomierz nadgarstkowy. Urządzenie z pewnością wykaże inne wartości na początku spotkania i po nim. Oczywiście wynik nie będzie tak dokładny, jak wtedy, gdy jest używany ciśnieniomierz zegarowy ze stetoskopem, ale da nam to jakieś pojęcie o dobroczynnym wpływie zwierząt na zdrowie. Co ważne – spędzanie czasu ze zwierzętami powinno być wspomaganiem terapii, a nie ją zastępować. Jeśli chorujesz na cukrzycę, nie wyrzucaj igły do insuliny do kosza (chyba, że zużytą) po jednej wizycie u alpak. Miej też przy sobie glukometr – bo nagły wzrost lub spadek insuliny może zdarzyć się wszędzie – nawet w tak miłych okolicznościach.

Wyjazd do hodowli alpak to raczej wydarzenie, na które można pozwolić sobie od święta. Dlatego wiele osób decyduje się na zwierzę towarzyszące w domu – najczęściej kota albo psa. Mruczenie kota to prawdziwe panaceum – działa przeciwbólowo i uspokajająco, a do tego przyspiesza gojenie ran. No i zwierzęta ułatwiają wychodzenie z depresji. Jeśli więc lampa antydepresyjna w zimowych miesiącach działa tylko częściowo, warto pomyśleć o jakimś futrzaku, którego dobroczynne działanie jest udowodnione.